Chicago Pizza Guy tworzy social media Efekt „Domino”: Social Media Examiner
Narzędzia Mediów Społecznościowych Strategia Mediów Społecznościowych Facebook Świergot / / September 25, 2020
Jeśli chodzi o media społecznościowe, wiele trzeba zrobić, by zaimponować Amy Korin.
Jej życiorys zawiera strategię cyfrową dla globalnych firm, takich jak Procter & Gamble, General Motors, Sun Microsystems i Zappos.
Ale lokalna knajpa Domino’s Pizza pozostawiła ją w „całkowitym szoku”.
W deszczową niedzielną noc jej zamówienie na pizzę Domino’s Pizza dotarło do niej po godzinie, a potem była zła pizza. Zwróciła się do Twittera, aby dać upust: „prawie nie ma miejsca na ludzkie błędy, ale nadal jest to błąd”.
To, co nastąpiło, wykracza daleko poza Mea culpa tweety coraz częściej pojawiają się dziś w biznesie.
Ramon DeLeon, partner zarządzający siedmioma sklepami Domino w Chicago, zobaczył tego tweeta i natychmiast się z nią skontaktował.
Właściwa pizza była już w drodze. Ale „nalegał, że wynagrodzi mi to i WOW mnie. Z pewnością to zrobił! ” Mówi Korin.
Organizacja:
Pizza z Pizzeri Domino `s (7 sklepów franczyzowych w rejonie Chicago)
Wykorzystane narzędzia mediów społecznościowych:
• Twitter - 2500 obserwujących, @ Ramon_DeLeon
• Wyszukiwanie na Twitterze
• Alerty Tweetlater (obecnie SocialOomph.com)
• TweetPhoto
• TweetDeck
• Viddler
• Flickr
• Monitter
Wyniki:
• 7 udanych franczyz Domino’s
• Otwarte drzwi, aby zapewnić pizzę dla dużych grup
• Setki tysięcy wyświetleń jednego filmu
• Dziesiątki wzmianek na blogu
„Jedynym sposobem na ugaszenie ognia w mediach społecznościowych jest woda z mediów społecznościowych”, mówi DeLeon.
Następnego ranka Korin znalazł nowy tweet od @Ramon_DeLeon: „@interactiveAmy, wynagrodzimy Ci to” z linkiem do wideo przeprosiny od DeLeon i jego kierownika sklepu.
Korin z kolei udostępniła to znajomym, rodzinie i kontaktom w swoich sieciach społecznościowych. „Pudełko pizzy Pandory zostało otwarte” - powiedziała.
Aby jeszcze bardziej ją zachwycić, DeLeon dostarczył pizzę dla 350 osób w Chicago Social Media Club organizacja DeLeon początkowo nie była świadoma, że Korin był zaangażowany.
„Ramon z powodzeniem utrzymał mój biznes, a jego profesjonalizm, terminowość i dbałość o każdego klienta sprawiają, że wracam po więcej” - mówi Korin, założyciel InteractiveAmy.com doradztwo w zakresie mediów społecznościowych.
Spotykać się z kimś, przeprosiny wideo zostały osadzone ponad 87 000 razy (ile razy kod HTML filmu został wklejony w trybie online). Wyszukiwarka blogów Google wyświetla to na niezliczonych blogach w dziesiątkach języków.
To tylko jeden przykład tego, jak samozwańczy „dostawca pizzy” DeLeon zbudował swój biznes w konkurencyjnym mieście pizzerii, takim jak Chicago.
„Korzystając z narzędzi mediów społecznościowych, udało mi się umieścić pizzę Domino’s na mapie radarowej mediów społecznościowych w Chicago” - mówi DeLeon.
Na wynos z Ramon DeLeon firmy Domino’s Pizza
1. Bądź zawsze gotowy.
W każdej chwili może pojawić się okazja, by „zadziwić”. Noś potrzebne narzędzia i zapasowe baterie.
2. Zrób nieoczekiwane.
Wykraczanie poza to inspiruje ludzi do dzielenia się.
3. „Ugaś media społecznościowe wodą z mediów społecznościowych”.
Przeciwdziałaj negatywnym komentarzom w Internecie, wprowadzając coś nieoczekiwanego.
4. Dziękuj klientom kreatywnie.
Kreatywne podziękowanie może przynieść wiele korzyści, zwłaszcza jeśli można je udostępniać jak wideo.
Jest pierwsza w nocy, zacznij sprzedawać
Kiedy tydzień sprzedaży Domino kończy się w każdą niedzielę wieczorem, bez względu na to, jak dobry był poprzedni tydzień, DeLeon nie może znieść rejestru, który czyta 0 USD.
„Są ludzie, którzy budzą się o 1 lub 2 w nocy i nie jedzą mojej pizzy!” mówi DeLeon. „Zaczynam myśleć o szpitalach, policji, straży pożarnej, stacjach benzynowych, konserwatorach wieżowców - o wszystkich tych ludziach, którzy są teraz w środku dnia”.
Taki sposób myślenia zmienił dziś DeLeon z dostawcy pizzy w wieku 19 lat na partnera zarządzającego z siedmioma franczyzami. Od samego początku przekroczył nie tylko oczekiwania Domino, ale także oczekiwania klientów.
W 1998 roku DeLeon zaoferował klientom możliwość składania zamówień online siedem lata przed korporacją Domino. Aby utrzymać osobiste połączenie, zaczął komunikować się z klientami za pośrednictwem pagera i komunikatora AOL Instant Messenger w 1994 roku.
Dziś jego arsenał elektroniki rozrósł się do dwóch telefonów komórkowych z dostępem do Internetu, aparatu cyfrowego, kamery wideo Flip i zapasowych baterii. W biurze DeLeon siedzi przed cztery gigantyczne ekrany komputerowe monitorujące aktywność w mediach społecznościowych— Być może mikro wersja centralnego polecenia NASA.
Za pomocą narzędzi takich jak Monitter, TweetLater (teraz SocialOomph), TweetDeck i komunikator, czeka, obserwuje i odpowiada tak szybko, jak to możliwe, aby zadowolić klientów, udowadniając, że „Nigdy nie jesteś sam z Ramonem DeLeon!”
Skorzystaj ze szkolenia marketingowego YouTube - online!
Chcesz zwiększyć swoje zaangażowanie i sprzedaż w YouTube? Następnie dołącz do największego i najlepszego grona ekspertów ds. Marketingu YouTube, którzy dzielą się swoimi sprawdzonymi strategiami. Otrzymasz szczegółowe instrukcje na żywo Strategia YouTube, tworzenie filmów i reklamy w YouTube. Zostań bohaterem marketingu YouTube dla swojej firmy i klientów, wdrażając strategie, które przynoszą sprawdzone rezultaty. To jest szkolenie online na żywo od Twoich znajomych z Social Media Examiner.
KLIKNIJ TUTAJ PO SZCZEGÓŁY - SPRZEDAŻ KOŃCZY SIĘ 22 WRZEŚNIA!On to tworzy
DeLeon udowodnił, że jest niesamowicie biegły w tworzeniu treści, którymi ludzie chcą się dzielić. W jaki sposób? Zachęcając klientów do zapadania w pamięć.
„Z każdą dostawą lub zamówieniem jesteśmy częścią czyjegoś życia. Bez względu na to, jak zbędny jest ten proces, efekt końcowy nie jest taki sam ”- mówi.
Kiedy mieszkanka Chicago, Theresa Carter, napisała radośnie na Twitterze o swoim zamówieniu Domino, wysłał ją DeLeon dzięki wideo prosto z Londynu, gdzie rozmawiał z grupą partnerów franczyzowych Domino.
„Kiedy zobaczyłem to wideo z podziękowaniami od Ramona - z Londynu - zachwyciło mnie!” mówi Carter, prezes Lokalny turysta. „Teraz, gdy chcę pizzę, automatycznie myślę o dzwonieniu do jednego z jego sklepów i czuję się winny, jeśli pójdę gdzie indziej!”
Carter nakręciła następnie własny film, dziękując DeLeonowi za pizzę, udowadniając, że wywołuje wielkie reakcje, wykraczając poza.
Pojawia się jego zaraźliwy entuzjazm 64 kreatywne filmy, które były hostowane na Viddler.com:
- Informowanie klientów o ofertach w Cyberponiedziałek, oferowanie kodów kuponów
- Otrzymanie autografu MC Hammera w podziękowaniu za blogera
- Dokumentuje swoje podróże dookoła świata, aby mówić o mediach społecznościowych
- Przedstawianie gościowi pizzy gościowi gigantycznego czeku imitującego i próba zdeponowania go w bankomacie
Wpisuje zdjęcia ofert specjalnych na TweetPhoto i Flickr, co zachęca do jeszcze większej sprzedaży.
Dzielą się tym
Jeśli DeLeon może skłonić klientów do dzielenia się pozytywnymi doświadczeniami z innymi, „nawet jeśli to tylko z Twoim kotem”, to mu się udało.
Do tego końca, ułatwia wymianę doświadczeń online. Po złożeniu zamówienia za pomocą internetowy kreator pizzyklienci mogą kliknąć link na Facebooku, który zapełnia ich status na Facebooku szczegółami zamówienia na pizzę.
Klienci oczekujący na zamówienia w sklepach DeLeon mogą też zrobić zdjęcie przed plakatem „Photo Op” z paluszkami chlebowymi i wszystkimi uchwytami DeLeon do mediów społecznościowych. Odkrywa, że klienci od razu publikują te zdjęcia na Facebooku i Twitterze, tworząc jeszcze więcej wrażeń na temat Domino.
Ulotki z pudełkiem pizzy o wymiarach 11 x 17 cali podkreślają ścianę DeLeon na Twitterze
Nawet pizze w jego menu mają Tagi hash na Twitterze aby zachęcić klientów do dzielenia się tym, co zamawiają.
Używa najlepszej przestrzeni reklamowej - górnej części pudełek po pizzy - aby zaprezentować to, co nazywa swoją „Twitter Wall”. Ulotka o wymiarach 11 x 17 cali zawiera listę najpopularniejszych tweetów klientów wspominających o jego sklepach.
„Staram się promować klientów tak bardzo, jak tylko mogę” - mówi DeLeon. „Jeśli utrzymam klientów w biznesie, to moi klienci utrzymają mnie w biznesie”.
Klient pozuje przed plakatem Ramona „Photo Op”
Klienci robią dla niego Facebooka
Jeden ze sklepów DeLeon obsługuje Uniwersytet Northwestern i ponad 15 000 studentów. Jednak, co zaskakujące, DeLeon nie ma strony fanowskiej na Facebooku. W czasach, gdy tylko e-maile z domeną .edu mogły otrzymywać konta, desperacko go szukał.
„Myślałem nawet o zarejestrowaniu się, aby założyć konto na Facebooku”, Przyznaje.
Na szczęście nie musiał. Dowiedział się, że studentka z Northwestern założyła własną grupę Domino’s „Dominos Is Better than Papa Johns”.
„Staram się nie uchodzić za reklamę, ale za przekaz ustny” - mówi.
Aby dać uczniom coś do powiedzenia, zaczął robić zdjęcia z każdego wydarzenia na kampusie, w którym uczestniczył Domino’s, w tym zdjęcia uczniów trzymających kupony.
Umieścił je z logo Domino w każdym dolnym rogu, na swoim www.nudominos.com stronie internetowej. Uczniowie pobraliby niezabezpieczone zdjęcia siebie, a następnie udostępnij je na Facebooku.
Dzisiaj uczniowie robią własne zdjęcia i publikują je, a na pudełku po pizzy często umieszczają indywidualny identyfikator DeLeon na Facebooku.
Łącząc się ze studentami, DeLeon inwestuje w relacje, które, jak ma nadzieję, będą kontynuowane, gdy uczniowie wejdą na rynek pracy.
Zwraca się również do administratorów grup na Facebooku, aby zaoferować specjalne rabaty. W odpowiedzi wszyscy ci członkowie grupy doświadczają Domino i publikują własne komentarze.
Twórz uzależnionych i zwolenników
Dzięki sprzedaży i sukcesom w mediach społecznościowych, DeLeon rozmawia teraz z właścicielami franczyz Domino na całym świecie - otrzymując pierwszą w historii owację na stojąco od brytyjskiej grupy Domino’s. Przedstawiało go na dziesiątkach blogów i jest głównym bohaterem na konferencjach w mediach społecznościowych, gdzie ociera się łokciami z gwiazdami korporacji Starbucks i mediów społecznościowych, takimi jak Gary Vaynerchuk.
Ale twierdzi, że nie robi nic naprawdę innego niż 20 lat temu jako dostawca pizzy. Nadal chodzi o tworzenie nieoczekiwanych doświadczeń klientów.
„Media społecznościowe to tylko nowoczesne narzędzia do robienia czegoś bardzo podstawowego w biznesie” - mówi.
„Chcę, aby ludzie uzależnili się od doświadczenia z Domino's. Jeśli pójdą gdzie indziej, chcę, żeby poczuli pustkę w swoim ciele. „Jest dobrze, ale to nie to samo”.
Jak możesz wykorzystać media społecznościowe, aby zrobić coś nieoczekiwanego dla klientów? Jakie kreatywne sposoby możesz wykorzystać wideo, aby ich zachwycić? Prosimy o komentarz poniżej.