Google+ i co to oznacza dla Twojej firmy: Social Media Examiner
Google+ / / September 26, 2020
Przeprowadziłem wywiad z Jesse Stayem, autorem nowej książki Google+ for Dummies, Portable Edition. Jesse napisał również trzy inne książki o Facebooku, w tym Tworzenie aplikacji Facebook dla opornych.
W tym wywiadzie rozmawialiśmy Google+, dlaczego jest inny i co to oznacza dla firm. Rozmawialiśmy również o mobilnej stronie Google+, do której może zmierzać Google, i nie tylko.
Mikrofon: Jesse, zacznijmy od dlaczego Google+? Co czyni go wyjątkowym? Dlaczego ludzie mieliby się nad tym zastanawiać, skoro mają już konta na Facebooku, Twitterze, LinkedIn i nie tylko?
Jesse: Wiele osób prawdopodobnie zastanawia się: „Moi przyjaciele i rodzina są na Facebooku, więc dlaczego miałbym dołączyć do Google+?”
Odpowiedzią jest tak naprawdę samo Google. Istnieje duża szansa, że używasz co najmniej jednego produktu Google, przynajmniej ich wyszukiwania, jeśli nie Gmaila lub Czytnika Google. Używam Blogger.com, Androida i Map Google. Jest cała masa usług Google, których prawdopodobnie w jakiś sposób dotknąłeś.
Google+ ma być połączeniem wszystkich tych produktów w jeden produkt łączy ludzi we wszystkich usługach Google.
W tej chwili, jeśli zarejestrujesz się w Google+ i odwiedzisz na przykład Gmaila, u góry ekranu będzie widoczny mały pasek z adresem e-mail. Zaraz obok będzie pokazywać powiadomienia Google+, a obok niego znajduje się mały przycisk Udostępnij. Jeśli klikniesz przycisk Udostępnij, możesz aktualizuj Google+ bezpośrednio z Gmaila bez konieczności opuszczania Gmaila.
Mikrofon: Pozwól, że wyjaśnię, co słyszę, jak mówisz. Prawdopodobnie każdy używa jakiegoś produktu Google w jakimś charakterze, niezależnie od tego, czy jest to wyszukiwarka Google, Kalendarz Google, Google News - albo kto wie, co jeszcze ma Google, o czym ludzie nawet się nie zastanawiają.
Ponieważ już używają tych wszystkich rzeczy, faktem jest, że Google+ jest z nim zintegrowany, więc tak naprawdę nie potrzebują (tak jak Facebook) mechanizmów ściągania, które przywracają Cię z powrotem. Przynajmniej w jego początkach Facebook stale wysyłał ci e-maile za każdym razem, gdy coś się stało.
Google jest właścicielem wszystkich tych platform, więc wydaje mi się, że praca tam, gdzie się pracuje, i tak ma sens. Czy taka jest mentalność, która za tym stoi?
Jesse: Tak, to jest dokładnie to. Jednym z przykładów jest to, że teraz, gdy wyszukuję w Google, prawdopodobnie jest ono uruchamiane dla różnych osób w różnym czasie. Na wielu artykułach zwracanych w Google widzę małe ikony moich znajomych i twarze moich znajomych, którzy również dali +1 tym artykułom. Dlatego już wprowadzają to doświadczenie społecznościowe do swoich istniejących produktów. Szukaj nawet w ich flagowym produkcie. Już zaczynają szukać sposobów, aby wprowadzić do tego Google+.
Mikrofon: Czy masz jakieś najnowsze statystyki dotyczące stopnia rozpowszechnienia Google+?
Jesse: Google+ tak naprawdę oficjalnie nie ogłosił żadnych liczb jako takich, przynajmniej nie ostatnio. Ale liczby, które widzę z przynajmniej niektórych eksploracji danych, które prowadzą niektórzy moi znajomi, liczą prawdopodobnie w zakresie około 50 milionów użytkowników. Jest to dość wysokie, biorąc pod uwagę, że właśnie wystartowały, jak sądzę, około dwa miesiące temu.
Mikrofon: To jest fenomenalne! Powód, dla którego myślę, że Google+ jest tutaj, ma związek z tym małym czerwonym pudełkiem z numerem. Wiem, że to wygląda na taką subtelną drobiazgę, ale to fakt Google był na tyle sprytny, aby ożywić to małe pudełko dzięki czemu za każdym razem, gdy trafisz na usługę Google, ta mała liczba przelatuje po ekranie prawie jak automat do gry i informuje Cię, że zostały zaktualizowane. Myślę, że jest to prawie niemożliwe do zignorowania, prawda?
Jesse: W rzeczywistości potrzeba trochę praktyki, aby nauczyć się go ignorować. To właśnie musiałem zrobić, ponieważ mam ich tak wiele. Dla tych, którzy nie mają tak wielu jak ja, wabi cię. Wciąga Cię i nie musisz nawet być w Google+, aby to zobaczyć. Możesz być w Gmailu, możesz być w Kalendarzu Google, możesz być w dowolnej liczbie witryn Google, a to małe czerwone okienko wciąż tam jest i podąża za Tobą, gdziekolwiek jesteś, w dowolnym produkcie Google.
Mikrofon: I myślę, że to jest błyskotliwość, która sprawi, że ludzie będą wracać do systemu, ponieważ normalnie nie pamiętali, by kiedykolwiek wrócić, ale to ich przyciągnie. W rozdziale 7 Google+ dla opornych, mówisz o etykiecie społecznej. Jak etykieta Google+ różni się, jeśli w ogóle, od innych sieci? Jakie było Twoje doświadczenie?
Jesse: To trochę inna sieć z nieco inną technologią, więc będzie miała nieco inną etykietę.
Widziałem kilka rzeczy.
Na przykład teraz w Google+ możesz tagować inne osoby, co możesz zrobić na Facebooku. Ale kiedy tagujesz ludzi w Google+, na wiele sposobów jest to trochę bardziej widoczne z powodu tego paska powiadomień, który podąża za tobą. Musisz zachowaj ostrożność podczas oznaczania kogoś tagiem w Google+ a gdzie indziej, ponieważ jest duża szansa, że zobaczą ten tag, a tagi mogą się denerwować, jeśli robisz to za dużo.
Mikrofon: Ponieważ Google+ ma wiele różnych szczegółowych kontroli prywatności, odkryłem, że wiele osób nie otrzymuje powiadomień e-mail, chyba że zostały oznaczone @tagiem. I odkryłem, że kiedy prowadzisz dyskusję, wydaje mi się, że tak @ Oznaczanie osoby szczególnie w wątku wydaje się być obowiązującą etykietą. Oznaczasz @ tagiem osobę, do której się odnosisz, a nie tylko wpisujesz jej imię. Czy odkryłeś, że tak jest?
Jesse: Wydaje się, że taka jest teraz kultura. Daje im to dodatkową warstwę powiadomień, ale nie widziałem zbyt wielu ludzi narzekających na to.
Mikrofon: To naprawdę dobra rzecz, Jesse. Biorąc pod uwagę, że Google+ jest właścicielem największej wyszukiwarki na świecie, Jak myślisz, jaki wpływ Google+ i +1 mogą mieć na wyniki wyszukiwania?
Jesse: W tej chwili, gdy przeprowadzasz wyszukiwanie i włączysz Google+, zobaczysz różne wyniki wyszukiwania. Jeśli masz więcej osób, które Krążyłeś, jest większe prawdopodobieństwo, że zobaczysz ich treści, niż gdybyś nie krążył wielu osób.
To jest bardzo potężne, ponieważ to oznacza Jeśli umieścisz swoje treści w Google+, będzie bardziej prawdopodobne, że będą one widoczne i zauważalne dla ludzi. Nawet jeśli Twoje treści nie są pierwszym wynikiem w Google, przewiduję, że jeśli Twoje treści mają dużo osoby dające +1, które są w kręgach danej osoby, jest duża szansa, że Twoje treści nadal będą dostępne zauważył. Myślę, że ma to ogromny wpływ.
Mikrofon: Facebook ma wykres społecznościowy i może Google ma coś podobnego. Pytam, ponieważ zauważam, że kiedy jestem zalogowany w Google, widzę inne wyniki wyszukiwania niż wtedy, gdy jestem wylogowany z Google.
Zastanawiam się, czy myślisz, że w Google+ w jakiś sposób spojrzy na moją sieć znajomych i rodzaj treści, które oglądają? Jeśli tak, a ty i ja Google to samo, na przykład „marketing na Facebooku”, czy zmieniłoby to wyniki dla nas obu?
Jesse: Google już niektóre z nich namierzyło. W tej chwili, jeśli jesteś zalogowany do Google przez Gmaila lub jakąkolwiek inną usługę Google, domyślnie utrzymuje to zalogowanie podczas wyszukiwania.
Skorzystaj ze szkolenia marketingowego YouTube - online!
Chcesz zwiększyć swoje zaangażowanie i sprzedaż w YouTube? Następnie dołącz do największego i najlepszego grona ekspertów ds. Marketingu YouTube, którzy dzielą się swoimi sprawdzonymi strategiami. Otrzymasz szczegółowe instrukcje na żywo Strategia YouTube, tworzenie filmów i reklamy w YouTube. Zostań bohaterem marketingu YouTube dla swojej firmy i klientów, wdrażając strategie, które przynoszą sprawdzone rezultaty. To jest szkolenie online na żywo od Twoich znajomych z Social Media Examiner.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ SZCZEGÓŁY - SPRZEDAŻ KOŃCZY SIĘ 22 WRZEŚNIA!Kiedy szukasz, bierze pod uwagę małe rzeczy, które wykrył - rzeczy, których szukałeś w przeszłości i rzeczy, którymi się interesowałeś. Google śledzi niektóre czynniki. Nie ujawniają dokładnie, co to jest, ale są elementy, które z tym śledzą.
To wzrośnie w przyszłości, im bardziej Twoi przyjaciele zostaną zaangażowani w ten proces. Już widziałem nawet listy znajomych z Twittera, które zostały do tego wprowadzone. Myślę, że lista znajomych z Facebooka również się w tym znajduje.
Wartością Google jest dostarczanie najtrafniejszych wyników wyszukiwania, więc są bardzo zainteresowani - niezależnie od odwiedzanej witryny, bez względu na to, gdzie się wybierasz i czego szukasz - w ustaleniu, kim jesteś i czym się interesujesz. Jeszcze bardziej myślę, że w przyszłości to, czym interesują się Twoi znajomi, wpłynie na wyniki wyszukiwania.
Myślę, że wszystko to wpływa na wyszukiwanie, a w przyszłości zobaczysz go jeszcze więcej.
Mikrofon: Jesse, setki milionów ludzi chodzą po iPhone'ach, Androidach, iPadach i innych urządzeniach. Jak Google+ wypada na froncie mobilnym?
Jesse: Myślę, że teraz radzą sobie całkiem dobrze. Nie jest jeszcze domyślnie dostępny z Androidem, ale w tej chwili jest dość łatwy do pobrania i bardzo dobrze integruje się z Androidem. Android, jako system operacyjny, jest obecnie najczęściej używanym systemem operacyjnym smartfonów. W rezultacie może być ogromny na urządzeniach mobilnych.
Mikrofon: Jednak iPad to inna historia.
Jesse: IPad to inna historia - muszą zaktualizować swoje działanie tabletu i nie sądzę, aby przykładali do tego jeszcze większą wagę.
Kiedy na to spojrzysz, telefon komórkowy jest bardzo społecznym doświadczeniem - robienie zdjęć i archiwizowanie tego, co dzieje się wokół Ciebie, Twojej lokalizacji i tym podobnych. To wszystko jest bardzo interesujące dla Twoich znajomych. W rezultacie tak myślę telefon komórkowy to potencjalnie przyszłość Google+. Myślę, że to właśnie wtedy większość ludzi skończy z tego w przyszłości, jeśli jeszcze tego nie zrobili.
Mikrofon: Porozmawiajmy trochę o aplikacjach; co wiem, że jest bliskie i drogie Twojemu sercu. Czy są aplikacje do Google+? Czy nadejdzie dzień, w którym w Google+ może się dziać coś takiego jak iFrame? Jakie jest Twoje zdanie na temat całej granicy aplikacji z Google+?
Jesse: Google+ właśnie uruchomił interfejs API - platformę do tworzenia tych aplikacji. W tej chwili jest bardzo ograniczone w tym, co możesz, a czego nie. Ma bardzo restrykcyjne limity szybkości (ile razy można wysyłać zapytania do interfejsów API Google, aby uzyskać dostęp), więc nie zobaczysz wielu aplikacji od razu.
Obecnie skupiamy się na integracji z witrynami internetowymi innych firm, integracja z wtyczkami do przeglądarek i tym podobne, więc nie zobaczysz aplikacji, które się integrują bezpośrednio nad Google+, tak jak widzieliście to w FarmVille na Facebooku i innych rzeczach, które się tam dzieją Facebook.com.
Mikrofon: Jeśli chodzi o planowanie, i HootSuite i wszystkie inne rzeczy, które są dostępne, czy udostępniony ostatnio interfejs API będzie prawdopodobnie działał z tego rodzaju aplikacjami do zarządzania innych firm?
Jesse: Mówisz o TweetDeck i innych?
Mikrofon: Tak, a także HootSuite i SocialOomph i wszystkie inne rzeczy.
Jesse: Jeśli chodzi o to, potencjał istnieje. Znowu problemem w tej chwili są limity szybkości interfejsu API. Może to uniemożliwić niektórym tego typu aplikacjom współpracę z Google+.
Przewiduję, że w przyszłości tego typu aplikacje będą dostępne i zobaczysz, że będą one zintegrowane z Google+. Myślę, że zanim to się stanie, interfejs API Google+ musi trochę ewoluować.
Mikrofon:Porozmawiajmy o Google Analytics i Google+. Czy widzisz tam połączenie? Czy jest jakaś przyszłość? Czy widzisz, że Google Analytics i Google+ mają jakiś rodzaj małżeństwa, które może być przydatne dla konsumenta, firmy lub marketera?
Jesse: Och, zdecydowanie. Myślę, że Google Analytics i Google+ ma przed sobą ogromną przyszłość. Google Analytics rozpoczął już integrację komponentów społecznościowych z oprogramowaniem Analytics.
Nie wątpię, że prawdopodobnie w przyszłości uwzględnią Google+ te statystyki w jakiejś formie.
Google nic z tego nie zasugerowało, więc trudno powiedzieć tak czy inaczej, ale myślę, że jest bardzo duża szansa, że zobaczysz Google+ w Google Analytics.
Jeśli masz przycisk +1 w swojej witrynie lub umieściłeś go w różnych witrynach, będzie on zawierał już te dane. To część Google+, więc masz rację, faktycznie uwzględniają to już w niektórych Google Analytics. Przewiduję, że w przyszłości zostanie to jeszcze bardziej rozszerzone.
Mikrofon: Patrząc w przyszłość, powiedzmy za dwa lata, jak myślisz, jak Google+ zmieni krajobraz mediów społecznościowych?
Jesse: W tym momencie trudno to zobaczyć. Myślę, że ma niewiarygodnie duży potencjał - fakt, że stoi za nim Google i że przejdzie przez każdy produkt, który posiada Google.
Google mówi nawet o usunięciu funkcji z produktów i całkowitym usunięciu innych produktów w wyniku przeniesienia uwagi na Google+. Co tydzień udostępniają nowe funkcje Google+. To bardzo skupiony zespół którzy pracują bardzo ciężko ponad 40 godzin tygodniowo, aby stworzyć potężny produkt.
Mikrofon: Moje ostatnie pytanie do ciebie, Jesse, dotyczy twojej książki. Gdzie ludzie mogą dowiedzieć się więcej o Tobie i Twojej książce? Gdzie chcesz je wysłać?
Jesse: Jeśli po prostu przejdą do Amazon i wyszukają „Google+” lub „Google+ dla opornych”, jest to jedna z niewielu obecnie dostępnych książek na temat Google+. Jest kilka książek osobistych i myślę, że Chris Brogan pisze także książkę skierowaną do firm. Poza tym jest to pierwsza książka wydana przez dużego wydawcę, więc wyszukaj „Google+” lub „Google+ for Dummies” na Amazon, a powinieneś być w stanie ją tam znaleźć.
Krótki adres URL, www.stay.am/gplusdummies, przeniesie Cię również bezpośrednio na stronę Amazon.
Mikrofon: A jeśli ludzie chcą dowiedzieć się o Tobie więcej?
Jesse: Mamy też stronę na Facebooku. Docelowymi odbiorcami są tak naprawdę użytkownicy Facebooka, którzy próbują dowiedzieć się, czym jest ta nowa rzecz, więc stworzyliśmy dla tego stronę na Facebooku: www. Facebook.com/googleplusportable.
Dam ci mój identyfikator profilu. Jego http://profiles.google.com/jessestay. W ten sposób też możesz mnie znaleźć w Google+.
Mikrofon: Zdecydowanie polecam odebrać kopię Google+ for Dummies, Portable Edition. Miałem szczęście, że zobaczyłem bardzo wczesną wersję roboczą tej książki, która jest naprawdę bardzo dobrze napisana i bardzo pouczająca.
Google+ zdecydowanie różni się od wszystkiego, co widzieliśmy. Ma oczywiście podobieństwa do Facebooka, ale ma swoje własne unikalne cechy, które sprawiają, że taka książka jest bardzo wartościowa i zdecydowanie ją polecam.
Jesse, bardzo dziękuję za poświęcenie czasu na rozmowę ze mną dzisiaj.
Jesse: Dziękuję bardzo za możliwość, Mike. Bardzo to doceniam.
Posłuchaj pełnego rozszerzonego wywiadu poniżej, aby dowiedzieć się więcej o poglądach Jessego na Google+ oraz o tym, dlaczego jest inny i wyjątkowy.
[audio: JesseStay.mp3]Kliknij tutaj, aby pobrać MP3.
Co sądzisz o opinii Jessego na temat Google+ i co to oznacza dla biznesu? Zostaw swoje pytania i komentarze w polu poniżej.