İsmail Türt ostro skrytykował İmamoğlu: Złożę pozew!
Miscellanea / / May 08, 2022
İsmal Türut, ukochany artysta muzyki czarnomorskiej, był wściekły, gdy usłyszał muzykę graną podczas wizyty Ekrema İmamoğlu nad Morzem Czarnym. Słynny artysta powiedział: „Rozmawiałem z moim prawnikiem. Otworzę moją sprawę. „Istnieje coś, co nazywa się prawami autorskimi” – powiedział.
Ukochany artysta Morza Czarnego, który pojechał do Zonguldak na koncert Ismail TurutNapisał do kandydata na burmistrza Ankary Meliha Gökçeka w 2014 roku. „Ludzie cię kochają. Twoje imię jest również na Twojej marce. Nie zatrzymuj się, idź dalej, rząd jest za tobą” Twoje słowa Ekrem ImamogluPowiedział, że jest przystosowany do. Tekst piosenki, którą mamoğlu grał podczas swojej wizyty nad Morzem Czarnym „Ludzie cię kochają. Jest w twoim imieniu na twojej marce. Idź, mój prezydencie, idź, Stambuł jest za tobą” Türt powiedział, że został zmieniony, ponieważ „Ekrem İmamoğlu nie dzwonił ani nie pytał mnie. Ktoś, kogo znałem lata temu. Mój kawałek nie jest tworzony przez układanie kata z popiołu. Rozmawiałem teraz z moim prawnikiem, otworzę sprawę" użył zwrotów.
Ismail Turut
POWIĄZANE WIADOMOŚCIZnany artysta İsmail Türt skomponował specjalną piosenkę dla Górskiego Karabachu.
„NIE SZANUJĘ TEGO”
Rodzaj, „Takie kawałki są tworzone dla polityków w czasie wyborów. Mam ten szacunek i robiłem to w przeszłości. Możesz to zrobić partiom na żądanie, możesz to zrobić premierowi. Możesz zrobić to na imprezy na żądanie. Lata temu zrobiłem utwór dla Meliha Beya w wyborach w Ankarze. Mam też przyjaźń. Ktoś zaadaptował ten fragment moich słów do Ekrema İmamoğlu w ten sam sposób. To się nie stanie. Nie szanuję tego. Nigdy. Ekrem İmamoğlu nie dzwonił ani nie pytał mnie. Ktoś, kogo znałem lata temu. Mój kawałek nie jest zrobiony z popiołu Kate. Właśnie rozmawiałem z moim prawnikiem i zamierzam otworzyć sprawę. Zawstydzili to. Nie możesz wziąć naszej części i zrobić tego. Ktokolwiek to zrobił, nie możesz ukraść. Zapytasz mnie. Tutaj jest praca. Istnieje coś, co nazywa się prawami autorskimi. Gdyby mnie zapytali, nie zrobiłbym nic niegrzecznego. Pożegnam się. Jeśli zrobiłeś coś takiego, wytrzymasz sąd. Niemożliwy. Mieliśmy taki problem. Teraz oddałem to prawnikom, negocjują. Nie możesz wyjść na scenę z moim utworem wymyślonym przez kogoś innego. Na pewno pozwę. Nie wiedziałbym, czy to dziecko mojego ojca, nie Ekrem. Nie ma czegoś takiego." powiedział.