Six Strikes and You Out - New Policy ISP ma na celu pobranie materiałów chronionych prawem autorskim
Bezpieczeństwo Internet / / March 17, 2020
Pod koniec miesiąca wchodzi w życie nowa polityka dostawcy usług internetowych, której celem jest zatrzymanie pobierania treści chronionych prawem autorskim. Oto, co musisz wiedzieć.
W czerwcu zeszłego roku stowarzyszenie Motion Picture Association of America (MPAA) i amerykańskie stowarzyszenie Recording Industry Association (RIAA) stworzyły Centrum Informacji o Prawach Autorskich (CCI). Jeśli to za mało dla Ciebie skrótów, jest też wielu dostawców usług internetowych wymienionych poniżej, którzy wskoczyli na pokład CCI dobrowolnie podpisując protokół ustaleń (MoU). Celem CCI było stworzenie sieci do śledzenia naruszeń praw autorskich i wdrażania ciężkich powiadomień do osób oznaczonych przez system, w celu zmniejszenia piractwa.
System utworzony przez tę organizację nosi nazwę Copyright Alert System (CAS) i działa w oparciu o system stopniowanych odpowiedzi. Pierwsze kilka przestępstw skutkuje powiadomieniem o przestępstwie i w dalszym ciągu nabiera wagi wraz z każdym powtarzającym się wykroczeniem. Egzekwowanie przepisów odbywa się na poziomie dostawcy przez pięciu największych dostawców telekomunikacyjnych usług internetowych w Stanach Zjednoczonych.
Zamiast obowiązywać nowe zasady, RIAA zalała Google około 500 000 zgłoszeń tygodniowo. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca RIAA wysłało ponad 1,6 miliona wniosków, co stanowi 20% całkowitej liczby wniosków w całym czasie. Jest to prawdopodobnie taktyka polegająca na zawężeniu możliwych źródeł pobierania materiałów chronionych prawem autorskim i skierowaniu użytkowników do legalnie opłacanych dystrybutorów.
Kto to wpływa?
Obecnie ta nowa polityka ma bezpośredni wpływ tylko na użytkowników Internetu w Stanach Zjednoczonych i tylko na tych, którzy subskrybują jednego z dostawców usług internetowych, który zawarł umowę z CCI. Program rozpocznie się 28 listopada 2012 r. - właśnie za kilka dni.
ISP inicjuje program „Six Strikes”:
- Comcast
- Verizon
- Time Warner
- AT&T
- Cablevision
Jak to na mnie wpływa?
Jeśli pobierzesz materiał chroniony prawem autorskim, umyślnie lub nieświadomie, możesz otrzymać jedno ostrzeżenie przeciwko tobie. Strajki mogą być kumulowane tylko raz w tygodniu i resetowane, jeśli w ciągu kolejnych lat nie zostaną popełnione żadne naruszenia. Jeśli szalałeś przez cały tydzień w szalonym szaleństwie, najgorszym przypadkiem jest to, że otrzymasz jedno powiadomienie o naruszeniu wszystkich pobranych materiałów łącznie.
Jednym z problemów jest to, że nawet jeśli nie pobierasz materiałów chronionych prawem autorskim, istnieje wiele fałszywych trafień. Na przykład istnieje wiele przypadków, w których użytkownicy mają powód do dozwolonego użytku lub pobrane dane są objęte GPL i nie naruszają w rzeczywistości. W takich przypadkach istnieje procedura odwoławcza w celu usunięcia ostrzeżeń z akt, jednak wymaga ona opłaty w wysokości 35 USD, która jest zwracana tylko wtedy, gdy odwołanie zostanie zatwierdzone przez zewnętrzną firmę arbitrażową.
Co się stanie, gdy zgromadzisz sześć ostrzeżeń?
Każdy dostawca usług internetowych traktuje ostateczną karę nieco inaczej, chociaż żadne z nich nie chce zlikwidować kont użytkowników. Mówi się, że Verizon dusi prędkość połączenia internetowego przez kilka dni. Time Warner zablokuje dostęp do wielu popularnych stron internetowych. AT&T zablokuje dostęp do strony, dopóki klienci nie ukończą samouczka edukacyjnego. Comcast i Cablevision nie opublikowały jeszcze szczegółów swoich planów. Jednak każdy z nich wyraźnie stwierdził, że odpowiedni posiadacz praw autorskich może wszcząć postępowanie sądowe przeciwko użytkownikom po 5. strajku.
Wniosek
Ogólnie rzecz biorąc, zasady Six Strikes zwiększą koszty i sfrustrują użytkowników, ale jest to lepsza pigułka do przełknięcia niż SOPA lub PIPA byłaby. Ponieważ dostawca usług internetowych zawiera umowę MoU, a nie ustawodawstwo, ma on znacznie większą moc robienia tego, co chce, i nie musi przestrzegać wszystkich wniosków złożonych przez właściciela praw autorskich. Powiedziawszy to, jeśli jesteś osobą, która pobiera treści chronione prawem autorskim, to dobry moment, aby spojrzeć na VPN lub anonimową sieć, taką jak I2P. Alternatywnie, jeśli to możliwe, możesz po prostu zmienić dostawców usług internetowych. Dla tych z nas, którzy legalnie kupują wszystkie nasze treści, miejmy nadzieję, że nie zostaniemy fałszywie oznaczeni i nie będziemy musieli zajmować się arbitrażem.