Facebook IPO + 1 tydzień - zwycięzcy i przegrani
Media Społecznościowe Facebook / / March 18, 2020
Można śmiało powiedzieć, że pierwszy tydzień Facebooka jako spółki publicznej nie był zgodny z oczekiwaniami ludzi. Chociaż cena akcji spadła o około 16 procent w porównaniu z początkową ceną ofertową, wciąż jest wielu zwycięzców wyłaniających się z gruzów. Oto podział.
Pisząc to, minął prawie dokładnie tydzień od momentu, gdy akcje Facebooka zaczęły handlować na giełdzie Nasdaq. Można śmiało powiedzieć, że pierwszy tydzień sieci społecznościowej jako spółki publicznej nie poszedł dokładnie tak, jak wielu ludzi liczyło i oczekiwało. Ale podczas gdy cena akcji spadła o około 16 procent w porównaniu z początkową ceną ofertową, wciąż jest wielu zwycięzców wyłaniających się z gruzu burzliwej oferty publicznej - oto podział:
Zwycięzcy:
Facebook - Bez względu na to, jak to kręcisz, Facebook właśnie zebrał mnóstwo gotówki, którą może teraz wykorzystać, aby rozpocząć kolejną fazę swojej dominacji nad światem. Dzięki tej metodzie i jest to jedyna miara, która może mieć znaczenie dla Zuckerberga i przyjaciół, oferta publiczna była wielkim sukcesem.
Sceptycy - Czy byłeś jedną z osób, które patrzą na stosunek ceny do zysku na Facebooku i próbują powiedzieć wszystkim, którzy chcą słuchać, że 40 USD za akcję to absolutnie szalona cena? Jeśli tak, wszyscy inni są ci winni drinka.
Prawnicy - Nie ma tu niespodzianki. Opad spowodowany usterkami w handlu i rzekomy niewłaściwe obchodzenie się z IPO ze strony firm, które zawarły ofertę, nieuchronnie prowadzić do sal sądowych lub negocjacje mediacyjne - w obu przypadkach radca prawny będzie obecny po obu stronach i lepiej wierzyć, że będą to godziny rozliczeniowe.
Morgan Stanley i ubezpieczyciele - Tak, mogą mieć działał niewłaściwie, a może nawet nielegalnie w dniach i godzinach poprzedzających IPO, ale opłaty, które banki te zabrały do domu za wprowadzenie Facebooka na rynek publiczny, wciąż stanowią górę pieniędzy, nawet po opłaceniu prawników.
Przegrani:
Nowa bańka technologiczna - W tej chwili nie wygląda jak 1998. Zostało przepowiedziane, że jeśli IPO na Facebooku wyskoczył, może to doprowadzić do tego, że wiele mniej godnych firm technologicznych rzucałoby czapki na ring IPO i pompowało Bubble 2.0 Tydzień później proroctwo Majów, że na świecie pozostało tylko siedem miesięcy, nagle wydaje się bezpieczniejsze Zakład.
Facebook - Wielu z nas ma większe trudności z ufaniem Facebookowi z każdym dniem. Będąc teraz odpowiedzialnym przed połączeniem akcjonariuszy i Marka Zuckerberga, w połączeniu ze wszystkimi problemami związanymi z tą ofertą publiczną, na pewno nie sprawi, że większość ludzi poczuje się lepiej w tych kwestiach. Facebook, myślę, że ty i ja oraz pozostałe 800 milionów z nas potrzebujemy porady.
Zynga - Zły tydzień na Facebooku to zły tydzień dla Zyngi, która cieszy się bardzo symbiotycznymi relacjami z siecią społecznościową. Gdy Facebook wypadł z bram, Zapasy Zyngi zatonąły a handel akcjami spółki został zawieszony na prawie godzinę.
Nasdaq - Usterki techniczne opóźniły początkowy obrót akcjami na Facebooku o pół godziny i spowodowały wszelkiego rodzaju zamieszanie w przetwarzaniu zamówień. Niektórzy inwestorzy próbowali anulować swoje zamówienia kupna, gdy coś poszło nie tak, a nawet otrzymali ich weryfikację anulowania, aby dowiedzieć się później, że usterki uniemożliwiły im faktyczne zdarzenie, pozostawiając je obarczone tonący zapas. Niektóre domy maklerskie opowiadają się teraz za swoimi klientami i wywieranie nacisku na Nasdaq, aby „łagodził” wpływ usterki do kont klientów. Czy możesz powiedzieć podbite oko?
Morgan Stanley i in. glin. - Uwaga bankierzy, przygotujcie się na proces. Jestem całkiem pewien, że rezygnacja z Facebooka tuż przed jego debiutem, ale tylko dla ekskluzywnej grupy klientów, jest wielkim nie-nie. Z drugiej strony, co obchodzi tych facetów? Wciąż zarabiali mnóstwo pieniędzy, a ich przedstawiciel nie był dokładnie w zeszłym tygodniu w oczach opinii publicznej.
„Płetwy” - Bloomberg nazwał IPO Facebooka „największym brzdęknięcie dekady. ” To niezaprzeczalnie zła wiadomość dla inwestorów detalicznych, którzy wskoczyli na giełdę, gdy zaczęła handlować w zeszły piątek za 42 USD w nadziei, że „pop” pojawi się w modzie z epoki 1998 i przyniesie duże zyski pierwszego dnia handlowy.