Nie jestem wielkim fanem akcesoriów, które pokazują, co robi Twój telefon. Wolałbym raczej wyjąć smartfona z kieszeni i zobaczyć, czego chce. Z drugiej strony nowy SmartWatch Sony, teraz dostępny w Stanach Zjednoczonych, ma w sobie pewien urok i bardzo dobrze może zmienić moje zdanie.
Nie jestem wielkim fanem akcesoriów, które pokazują, co robi Twój telefon. Wolałbym raczej wyjąć smartfona z kieszeni i zobaczyć, czego chce. Z drugiej strony nowy SmartWatch Sony, teraz dostępny w Stanach Zjednoczonych, ma w sobie pewien urok i bardzo dobrze może zmienić moje zdanie.

Zegarek Sony został zaprojektowany jako towarzysz dla smartfona z Androidem, ale nie musi to być model Sony. Potrzebujesz aplikacji dostępnej w sklepie Google Play. Pomaga jednak w posiadaniu smartfona Sony, ponieważ aplikacja jest już prawdopodobnie wstępnie zainstalowana.
Co może zrobić, pytasz? Ma 1,3-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 128 x 128 pikseli. Łączy się ze smartfonem przez Bluetooth. Powiadomi Cię za każdym razem, gdy wydarzy się coś istotnego w smartfonie, na wyświetlaczu lub wibracjami.
Jest wyposażony w mini wersje aplikacji, z których możesz korzystać. Aplikacje zajmujące się zarządzaniem połączeniami, wiadomościami, powiadomieniami kalendarza, zasilaniem bateryjnym, Gmailem lub firmową pocztą e-mail (te ostatnie tylko dla telefonów Sony z systemem Android), kontrolą odtwarzacza muzyki, pogodą i wieloma innymi.
Założę się, że może również obsługiwać notatki, co uczyniłoby to bardzo przydatnym do oszukiwania w testach (lub możesz po prostu wysłać całą książkę e-mailem). Jeśli tak, nie mów nauczycielowi, skąd pomysł.
W każdym razie, groovy jest to, że programiści mogą tworzyć dla niego aplikacje.
Według Sony oficjalna informacja prasowa, SmartWatch będzie kosztował 150 USD z czarnym pasem i będzie dostępny w sklepach Sony i Witryna Sony. Jeśli chcesz pasek w innym kolorze - możesz wybrać między różowym, białym, miętowym, szarym i niebieskim za dodatkowe 20 USD.
To nie pierwszy raz, kiedy firma próbuje zbudować zegarek sterujący smartfonem. Pamiętam, jak wypróbowałem MBW-100 w 2006 roku (oczywiście wtedy rozmawialiśmy o Sony Ericsson). Ten był bardziej elegancki, ponieważ powstał we współpracy z Fossil. To było dość proste - mogło wyświetlać ID dzwoniącego i wyświetlać wiadomości tekstowe.
Ten jest oczywiście bardziej złożony i bogaty w funkcje. sam w sobie nie jest telefonem Mimo to wygląda na fajny gadżet w tej cenie, a jeśli jest przydatny… nawet lepiej.